Coraz gorzej i gorzej dlaczego w internecie natykam się na oszołomów i takich co mają pod kopułą nie wszystko poukładane po kolei.. Urodziłam się wieki temu bo w 1956 r mając 1 rok i 8 miesięcy zachorowałam na Koklusz a potem okazało się że mam Heine - Medina . I mój koszmar życiowy się w tym momencie zaczął . Matka mnie nie chciała bo się wstydziła dziecka kaleki była młoda wykształcona no i miała 3 zdrowych dzieci . Praktycznie wychowywał mnie ojciec .A że miał żonę i jeszcze 3 dzieci to nie miał co ze mną zrobić więc się tułałam po różnych ośrodkach najwięcej czasu spędziłam u wspaniałych siostrzyczek zakonnych w Zakopanym . Do dziś mam nerwice i nocne koszmary . Całe życie zawsze walczyłam o swoje lepsze życie . Urodziłam i wychowałam 2 dzieci mam 5 wspaniałych wnuków . Ale to co się dzieje teraz w sprawie niepełnosprawnych to totalny kosmos . Wszyscy o coś walczą tylko nie za bardzo wiedzą o co . Porobiły się grupy walczących które się wspierają a na koniec to wychodzi coś takiego że jedni maja drudzy nie mają jedni pod drugimi dołki kopia i zaczynają sobie mówić po imieniu . Totalny odlot Na dzień dzisiejszy to szykuje się jakaś demonstracja ale jak do tej pory nie za bardzo wiem o co . Poruszyłam temat Osób opiekujących się dorosłymi niepełnosprawnymi i wywołałam potężną awanturę na facebooku . Bo przywędrowali rodzice dzieci niepełnosprawnych i zaczęła się jazda Nawet zaczęli mnie straszyć i umoralniać ja naprawdę się nie boję w najgorszym razie powywalam połowę niechcianych a jak będą dalej mnie denerwować to albo po blokuję i będę miała spokój . Zawsze pisałam co chciałam i jak chciałam i nikt nie będzie mnie pouczał ani ustawiał zawsze byłam i jestem wolnym i niezależnym piszącym i nikt nie będzie mnie ustawiał ani dyktował co i jak mam pisać . Wiec jak komuś coś nie pasuje to po prostu niech mnie nie czyta nie musi i niech nie odpisuje dla własnego spokoju bo mogę być nie miła i paskudna .Nie cierpię jak mnie się dyktuje i poucza mam swój rozum i wiem co robię i piszę . Pozdrawiam wszystkich czytających i odwiedzających moje strony .....

Irena Anna C.