Życie Rencisty , Bezrobotnego i Emeryta w Absurdzie Życia Współczesnego
Admin
No nareszcie moja szyna ortopedyczna została naprawiona
Ale nie przez punkt naprawczy który powinien to zrobić .Moją popsuta szynę naprawił mój
Mąż ,zrobił mnie prezent na 10 rocznice ślubu . Może ktoś pomyśleć że to nic nadzwyczajnego .
Ale w przypadku mojej szyny to była bardzo poważna naprawa .ponieważ wyczerpałam limit naprawczy
musiałabym zapłacić spora sumkę .A mój mąż naprawił to sam i mam nareszcie w czym bezpiecznie chodzić.
Teraz muszę grzecznie poczekać może mąż naprawi drugą szynę która tez wymaga poprawek .Ale na najbliższy czas mam w czym chodzić . Ale na naprawę z funduszu na razie nie mam co liczyć .Takich się czasów doczekaliśmy .Narzekaliśmy i narzekamy na stary ustrój ale w starym ustroju wszystkie naprawy sprzętu były bezpłatne a dziś nie masz kasy to siedzisz w domu i tylko patrzysz przez okno jak ludzie spacerują .
Offline
Admin
Naprawiłem Jedną i naprawię drugą .
Przecież żona musi mieć możliwość wyjścia na dwór ,
a siedzenie w domu to nic dobrego nie wróży dla moich uszu .
Ale żarty na bok . Czy w naszym kraju już nie będzie normalnie .
Kiedyś te sprzęty były naprawiane w ramach ubezpieczenia ,dziś niestety NIE.
Wszelkie naprawy sprzętu ortopedycznego dziś są tak drogie że większość
inwalidów pobierających głodowe renty nie stać jest na naprawy uszkodzonego sprzętu
ORTOPEDYCZNEGO
Offline